Gąsienica ćmy bukszpanowej.
To jej obraz miałam wczoraj przed oczami, zasypiając.
To nie był przypadek. Tego dnia spędziłam kilka godzin, wydłubując te żarłoczne szkodniki z najpiękniejszego bukszpanu w moim ogrodzie. Ze ściśniętym gardłem zebrałam pokaźny słoik i to nie był „słoik małych radości”*, który pomaga doceniać każdy dzień, ale postanowiłam zrobić z niego „słoik uważnej obserwacji”
Dlaczego na mnie spadło to zadanie?
– bo „mam oko” – To nie oznacza, że inni nie mają, albo że nie mam żadnej wady wzroku. Po prostu potrafię obserwować.
Wczorajsze zadanie było dla mnie okropne, ale w trakcie miałam refleksje, że aby być skuteczną, odruchowo używam kilku metod na znalezienie gąsienic. Doszłam też do wniosku, że w tych metodach można znaleźć uniwersalne zasady. Czytając dalej, poznasz 8 sposobów jak można prowadzić uważną obserwacje.
Często powtarzam, że natura jest najlepszym nauczycielem i potrafi również uczyć bycia obserwatorem. Dlaczego piszę o tym na moim blogu? Ponieważ obserwacja to nieodłączny składnik mojej pracy, klucz do wielu moich dobrych pomysłów. Każdego dnia przydaje się również innym osobom, może nawet do nich należysz? W dodatku z każdego doświadczenia można wynieść coś wartościowego i uznałam, że warto się podzielić wiedzą.
Zastanawiasz się, po co lepiej obserwować?
Dzięki dobrej obserwacji możesz:
- działać z wrażliwością,
- rozbudzić w sobie ciekawość świata,
- poszerzać wiedzę,
- rozwiązywać problemy
- skutecznie osiągać cel,
- unikać/zminimalizować pomyłki,
- zweryfikować przekonania i założenia,
- znajdować wartości i potencjały,
- uchronić się przed niebezpieczeństwem
i wiele więcej …na przykład eliminować gąsienice.
1. Perspektywa
Mówimy, że punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia. Aby zauważyć szkodnika, trzeba dosłownie zamienić krzesło na taboret, przykucnąć, pochylić się, obejść roślinę z każdej strony i zobaczyć ją z każdej wysokości.
Często tę strategię stosuje się w firmach, gdzie pracownik przechodzi przez każde stanowisko pracy. Czyli ta obserwacja zachodzi nie tylko przez patrzenie, ale również przez doświadczanie. Podobnie uczyłam się obserwować, w czasie studiów rysując od martwej natury po układy urbanistyczne, czy style architektoniczne.
Kolejną strategią jest przyjmowanie perspektywy użytkownika końcowego. Marzy mi się, by projektanci dróg chodzili i jeździli rowerami, obserwowali i dzięki temu projektowali bardziej wrażliwie na potrzeby innych. Wierzę, że wówczas powstawałyby zupełnie inne przestrzenie.
Nie od dziś wiadomo, że poszerzanie horyzontów zaczyna się od zdobywania nowych doświadczeń. Dzięki nim łatwiej przyjmować inne punkty widzenia i jest to jedna z najskuteczniejszych metod pomagających w obserwacji.
Jeśli potrzebujesz szerszej perspektywy, pomocna może okazać się technika „6 myślowych kapeluszy”, którą polega na patrzeniu na tę samą sprawę oczami optymisty, pesymisty, osoby poszukującej nowych szans itd.
Przybieraj różne punkty widzenia. Zmieniaj stołki i kapelusze.
2. Daleko - blisko
Odchodzenie od obiektu obserwacji jest niezbędne, ponieważ aby być spostrzegawczym, potrzeba świeżości.
Metoda daleko — blisko pomaga odpocząć, złapać oddech, ostudzić myśli, wyplątać ciało z napięcia. Oddalając się i wracając, nawet jeśli przyjmiemy tę samą perspektywę, widzimy już trochę inaczej. Dystans to lekarstwo na znużenie, kiedy już nic nie widać oraz na wąskie, jednotorowe spojrzenie. Czasem wystarczy przerwa z filiżanką dobrej herbaty, a nawet długi, spokojny wdech i wydech. Warto również spojrzeć z „lotu ptaka”. Pozwala to zobaczyć całość, wzajemne powiązania, czy prawidłowości, które normalnie byłyby trudne do wychwycenia.
Spójrz całościowo, z „lotu ptaka”.
Oddal się od obiektu obserwacji i powróć z nowym nastawieniem.
3. Pierwszy plan
Wyobraź sobie, że jesteś w sadzie. Na ziemi leży wiele pięknych jabłek, a Ty bierzesz drabinę i sięgasz po te, które są najwyżej.
Często tak bardzo skupiamy się na celu, który jest daleko, że zapominamy o tym, co jest najprostsze i najbardziej dostępne tu i teraz. Warto wówczas wrócić na ziemie i ponownie spojrzeć, co jest dla mnie na powierzchni. Prostota potrafi być zaskakująca.
Nie zauważanie tego, co oczywiste potrafi wprowadzić w niemałe zakłopotanie… dokładnie takie doświadczenie miałam dzisiaj. Zaparkowałam pod drzewem, z którego sączy się jakiś „sok”. Wsiadam do auta, klejącego się jak cukierek, próbuję umyć szyby, ale widzę, że skończył się płyn do spryskiwaczy. Biorę więc wodę z kubka termicznego, polewam szyby i ściągam gumową częścią skrobaczki do śniegu. Wsiadam zadowolona, niczym MacGyver po udanej akcji i wtedy zauważam, że za moim fotelem leży cały baniak z płynem do spryskiwaczy… najciemniej jest pod latarnią.
Nie komplikuj. Zobacz, co jest z wierzchu.
4. Wzór
Po nitce do kłębka: jeśli widać posklejanie liście, to oznacza, że pod nimi ukryty jest kokon z gąsienicą. Wiedza o tym, że element A zaprowadzi nas do elementu B jest bardzo potrzebna w wyciąganiu wniosków i w skutecznej obserwacji.
Nasz umysł ma naturalną skłonność do szukania takich wzorów, a stale poszerzając wiedzę przychodzi nam to naturalnie, wręcz bezwiednie. Gdy odnajdujemy wszelkie zasady i reguły, sprawniej dostrzegamy ważne elementy.
Poszukaj prawidłowości, powtarzalnego schematu. Ułatwia to znalezienie kolejnych kluczowych elementów.
5. Zanurzenie
Przyznam się szczerze, że przeczesując ten szlachetny, zimozielony krzew, miałam wrażenie, że wykonuję pracę makaka czyszczącego futro drugiego koczkodana.
Często obserwacja wymaga dokładności i zajrzenia w każdy kąt. Wówczas przydaje się cierpliwość, metodyczne zagłębianie w temat, dociekliwe poszukiwanie wszelkich możliwych źródeł informacji i badanie każdego tropu.
Czerp ze wszystkich źródeł, aby dowiedzieć się na dany temat jak najwięcej. Przeczesuj, poszukując punkt po punkcie.
6. Na wyrywki
Pewnie spotkaliście się z obrazami pokazującymi fraktal. Fraktal to obiekt samopodobny, którego części są podobne do całości. Takie „fraktale” można znaleźć też w naszym życiu, zachowaniu i w zjawiskach, które obserwujemy. Czasem zagłębienie się we fragment jest w zupełności wystarczające, by zrozumieć całość. Stajemy się obserwatorami mikrokosmosu, czyli „świata w miniaturze”.
Czasem trzeba być jak ptak w czasie lotu nurkowego, który pikuje, by chwycić rybę: zagłębiasz się w wybrane miejsce i chwytasz to, co ważne.
7. Powtórka
Jeśli pomyśleć o przykładach powtarzalnych procesów, to niewątpliwie cała natura opiera się na cykliczności. Nie tylko ona. Iteracja jest potrzebna niemal wszędzie: gdy się czegoś uczymy, gdy ćwiczymy, tworzymy muzykę, a także, gdy prowadzimy badania.
Nieraz warto powtórzyć obserwacje, gdy pojawiają się inne zmienne: na przykład inny dzień tygodnia, pogoda, różni użytkownicy, nasze nastawienie itd. Dzięki temu można szerzej spojrzeć na obiekt naszego zainteresowania, głębiej go zrozumieć i wyciągnąć więcej z tej obserwacji.
Powracaj do wybranych strategii, powtarzaj je o różnych porach dnia, tygodnia, roku, aż osiągniesz szersze zrozumienie.
8. Wymiana
Jest lato, 2020 roku. Rozmawiam przez płot z sąsiadką. Mówię jej, że chyba od suszy bukszpan mi usycha, a ona na to, że to nie susza, tylko szkodnik, który przywędrował z Azji. Rzeczywiście! Przyglądam się uważniej i widzę, że cały krzak pokryty jest gąsienicami. Tak zaczęła się nasza historia. Gdyby mi tego nie powiedziała, tkwiłabym w mylnym przekonaniu i straciłabym rośliny. To mi pokazało, że warto rozmawiać.
„Trzeba je wyzbierać i zrobić oprysk. Ja zbierałam i topiłam w pojemniku z wodą, a mąż rozgniatał je w palcach”– dodała.
Poznałam zatem przyczynę osłabienia roślin oraz 3 techniki usunięcia szkodników. Poszłam w ślady sąsiadki: metoda wolniejsza, ale trochę mniej obciążająca mój układ nerwowy.
Pytaj, dziel się doświadczeniami i obserwacjami z innymi. Może to zaprowadzić to na zupełnie nowy trop.
Element wspólny
„Nie mów do mnie, bo mi gąsienica ucieknie!” – Brzmi absurdalnie, ale ja byłam całkowicie poważna.
Jest coś, co łączy wszystkie osiem metod: skupienie i zaangażowanie.
Żyjemy w czasach, w których o to coraz trudniej. Czuję to po sobie i pracuję nad zmianą. Wszyscy walczą o naszą uwagę, kiedy my potrzebujemy po prostu BYĆ obserwatorem. Tu i teraz. Inaczej nie osiągniemy tego, co chcemy.
A ty? Co dzisiaj będziesz obserwować?
Jestem ciekawa, jakich metod użyjesz?
Dziękuję, że mnie tu odwiedzasz i trzymam kciuki za bycie uważnym obserwatorem!
*Słoik małych radości to słoik, do którego wrzuca się karteczkę z datą i pozytywnym doświadczeniem z danego dnia. Jest to jeden ze sposobów na praktykowanie wdzięczności.
*kapelusze myślowe – link
Ps.
Podziel się swoją perspektywą pod wpisem na Facebooku i Instagramie.
Jeśli chcesz zgłębić temat obserwacji miast, serdecznie polecam poniższą książkę.